![]() | |
William Blake: Whirlwind of Lovers (Illustration to Dante’s Inferno) |
Na świecie jest tak fatalnie
pewnie dlatego, że zbrukane
dusze w kolejkach sterczą
do pralni.
Ze zdobytą tam fakturą i
odplamioną garniturą
świętemu Piotrowi
pokłonić się w skrusze muszą.
Ale pierwej się uduszą nim
otworzy drzwi.
Dobre dusze prędko odfruwają
do nieba się dostają dla tego
na ziemi ich brak.
Gonimy za „byle czym”
w byle co się ubieramy
byle co zjadamy, ale najgorsze to,
W sercu byle co!
Raj się marzy, raj się śni,
a w kolejce do pralni
właśnie my.
Kolejka się dłuży, czekanie
nie służy, ziewanie, ziewanie
czasu brak, bo nadszedł znak,
że nawet źle wyprany,
niedoprasowany, nie został anulowany.
1 komentarz:
Pani Małgorzato, serdecznie dziękuję za przemiły wieczór i mnóstwo wspaniałej energii. Piotr.
Prześlij komentarz