Zegary zwaśnione w dziwacznym
sporze…
Zimowy czas czy letni, zdania
podzielone.
Jeden lodem skuty jeszcze w
objęciach zimy.
Drugiego czas ponaglił ujemne
temperatury znudziły.
Na śnieg patrzeć nie ma już ochoty.
Dniem i nocą myśli;
Roztopy, roztopy…
Niech czym prędzej woda z więzów
uwolniona pędzi w
drogę szaloną
do morza!
Letni czas zdecydowanie bardziej
mu odpowiada.
Wiosenne minuty odmierzać
wymarzona sprawa.
Czas jeden jest, zegarów
tysiące:
Wśród nich, są także: bezduszne,
uśpione,
których problemy rozwiązuje
słońce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz