Dziwi się Draka, łebkiem kręci,
oczkiem bystrym
mruga.
Myśli: „a bo ja wiem”…
Dziwne te ludzkie stworzenia!
Walentynek im się zachciało,
choć żyli wiele lat
prawidłowo się rozmnażając!
Co teraz na głowę im padło,
nie wiem, daję słowo…
Może impotencja ogranicza
ich zapał,
do jednego dnia w roku?
Skoro tak, szczęście, że
psem jestem,
ale płakać mi się chce, nad
żałosnymi pomysłami ludzi!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz