Relacja ze spotkania autorskiego "UWIELBIENIE" 18 stycznia 2015



27 października 2014

Patrz przez palce...

Ameryki nie odkryję jeśli powiem, 
że coraz trudniej się 
żyje.
Radio ładny dzień zapowiada, 
wprawdzie
jestem innego zdania, ale niech
im będzie, nie jestem taka,
żebym się upierała.
Nie wiem dlaczego jeszcze 
mnie dotyka,
głupota ludzka i nieżyczliwość.
Tyle lat żyję a nie umiem 
przywyknąć.
Pragnę zmiany za wszelką cenę,
choć bym miała cykutę
pić!
Julia Hartwig, której serdecznie 
gratuluję
Nagrody im. Szymborskiej, jest 
zdania,
że wiersze pisze się dla siebie.
Może jednak ktoś przeczyta 
chociaż
malutki wiersz i na sercu dobrze
mu się zrobi, nie tylko
mnie.
W ten sposób dzień się rozjaśnia, 
choć
listopad zimnymi paluchami
słońcu oczy zasłania…
Patrzeć przez palce, to dobre
rozwiązanie,
widzi się wtedy samo
ładne!

1 komentarz:

babayaga13 pisze...

Dopadło mnie olśnienie :) to bardzo słoneczne pojęcie (w sensie pochodzenia), prawda? Dziękuję :)

Relacja z wieczoru poetyckiego "Ikebana"

Urodziny