
Mój Syn się urodził w czasie
wyjątkowym.
na szczęście w ślady mamy
nie poszedł.
Wierszy nie pisze.
Wdarł się w historii zagmatwane
karty;
książka gotowa i to nie są żarty.
Kiedy dorastał nauka kłamała, żeby
znaki polskości dokładnie
zamazać!
Syn zbierał z wielka pieczołowitością
wszelkie przedmioty, zdjęcia i słowa,
które prawdę umiały
zachować.
Przeto powstała księga wspaniała,
której mu gratuluję
z całego serca;
ocalić od zapomnienia to
nie łaska żadna lecz ważny obowiązek
myślącego człowieka.
Ma szczęście chłopak, bo nie wiem
komu piszą zwiastuny wierszem, ale
po znajomości wszystko da się
załatwić!
KUPUJCIE KSIĄŻKI!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz