Miałam sen w którym było wolą
Pana,
żebym wiersze pisała.
Znudziło się Stwórcy słuchanie
co dnia
takiego samego pacierza.
Pisz dużo powiedział do mnie,
będę wybierał.
Tak pewnie zrodziło się moje
pisanie,
trochę nieskładne, ale w ilości
niespotykanej!
Każdy się modli jak umie i
grzeszy po swojemu.
Ja piszę wiersze, nie wiedzieć
czemu;
może to jest modlitwa
właśnie,
z prośbą by ludzie się kochali,
a zwierzęta miały lepszy los!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz