Panoszy się we mnie zło, pisał
Andersen,
w swojej autobiografii; twórca
pięknych bajek,
które jeszcze po stu latach
są czytane.
Sam pogrążony w depresji,
myślący
niemal nieustannie o śmierci…
Za pan brat ze światem
uroczej fantazji,
zapadał się
corazbardziej idąc duchowo na dno!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz