Koryta rzek i strumieni,
kamieniami
dna mają wymoszczone…
Może nie wiemy,
że to z ich łez
powstały cieki wodne?
Kamienie złą mają
prasę.
Pijar jak głaz, odmawia
im prawa
do posiadania serca.
Skąd skłonność by się
wzruszać?
Dotknęłam kamienia,
nasłonecznionego;
zdawało mi się, że
westchnął, a
może przestał płakać?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz