Bardzo bym chciała dumna być
z mojego Kraju, jak marzyłam
przez lata.
Wydawać by się mogło, że gdy
wreszcie nadejdzie
wolność,
ptasiego mleka nie będzie
brakowało…
Nie chodzi o dobrobyt, dwóch śniadań
nikt nie jada.
Na czym innym polega
radość i szczęście.
To są rzeczy, na które
nie trzeba wcale
pieniędzy.
Nie chcę słuchać koncertów
na dudach,
mizeria z ogórka też mi nie
w smak.
Zastanówcie się ludzie co
robicie,
choć nigdy jeszcze nie powiedziałam;
żyć mi się nie chce...
Coraz bliżej tego jestem: RATUNKU!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz