na ten wspaniały rok;
Miłość, Sukces i Pieniądze…
Co Wy na to,
co?!
Kompletnie się załamałam, bo
życie jest pragnieniem; a czego
więcej chcieć?
Los śmieje się szyderczo…
Kobito puchu marny; o zdrowiu
kiedyś słyszałaś?
Diabeł ręce zaciera; sukcesy
ci w głowie,
mamona oko zaślepia…
A miłość, chyba zwariowałaś
na starość, komu
jest potrzebna?
Zależeć ci powinno
na zdrowiu.
Tego we wróżbie nie było,
co teraz powiesz?!
Zobaczysz, cieszy się diabeł,
ogonem dzwoni.
Sławę możesz w buty wsadzić,
gdy zdrowia brakuje.
Pieniądze i tak zagarnę ja,
od dziejów zarania
zawsze
mamona do mnie należała!
zawsze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz