Relacja ze spotkania autorskiego "UWIELBIENIE" 18 stycznia 2015



23 lutego 2015

WTOREK.






















Czy pamiętacie mnie jeszcze od tygodnia
zeszłego;
ktoś powie WTOREK, 
no i co z tego?!
Jak macie sklerozę, choć to do waszego
wieku całkiem niestosowne, 
ja przypomnę.
Cholera jasna ten właśnie wtorek, 
który parzyć potrafi najwspanialszą
kawę.
Kto lubi herbatkę, bardzo mi przykro,
niech się pofatyguje na przeciwko!
Jak byłam mała herbatkę piłam, 
teraz na kawkę się 
przerzuciłam.
Lubię ją tak bardzo, że bym się
w niej kąpała,
dlatego ogromnie wtorek 
pokochałam…
Każdy dzień w kalendarzu mądrzyć 
się lubi,
a wtorek mnie ujął przez swoją
skromność!
Zaczęło się od kawy, bo jest w temacie 
mistrzem.
Gdzieś się dowiedział, że ją lubię i tak
zaczęliśmy spotykać się
co tydzień.
Do kawy, żeby się nie znudziła, 
za każdym razem innego trunku 
się dolewa.
Dalej już nic nie napiszę z obawy, że 
karane być może namawianie 
do lubieżnej zabawy.
Tym bardziej kończę, żeby wstać rano, 
bo jeśli ktoś mnie uprzedzi i sam, 
byle jak kawę zaparzy,
to wolę nie żyć!






Brak komentarzy:

Relacja z wieczoru poetyckiego "Ikebana"

Urodziny