Putin pożarł Krym.
Czekano, że się
udławi…
On jednak smaku nie stracił.
Teraz krwiożerczy ma apetyt
na Ukrainę.
Świat się przygląda zdziwiony,
a tu działań trzeba.
Choćby Włodimirowi odciski
powycinać!
Temperamenty kastratom
łagodnieją!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz