Relacja ze spotkania autorskiego "UWIELBIENIE" 18 stycznia 2015



6 marca 2015

Kilka dobrych rad na okoliczność…

Przepraszam za zimowe obrazki o tej 
porze roku.
Przepraszam za wierszyk 
niezgrabny,
cóż zrobię, czasem się 
taki urodzi.
Przepraszam, że chorowałam, 
bo wiersze
wówczas  też zasmarkane…
Nikt jednak nie powie, że o Was 
nie dbam: robię co potrafię.
Podobać się wszystkim nie sposób, 
dlatego
Stwórca wymyślił, żeby różne 
baby były,
choć widać gołym okiem, że 
się mylił.
Podobne są do Mamy Ewy jak 
wody kropelki,
choć włoski mają w różnych kolorach 
i inne pantofelki.
Wszystkie chcą być wielbione, tulone
w ramionach…
Żeby sprostać ich oczekiwaniom, 
nie trzeba studiować Sorbony,
jedynie gorąco kochać, rozpieszczać,
mnóstwo kupować prezentów…
To szansa blada jest na to, że jakoś
się ułoży!
Tak na stałe i na co dzień to nawet
poecie
do papieru się nie klei…
Ale raz w roku, weź się wysil, 
no właśnie;
ósmego marca możesz punktów
nazbierać, na rok cały!

Brak komentarzy:

Relacja z wieczoru poetyckiego "Ikebana"

Urodziny