Wczorajsza pewność przez
dzisiejsze zwątpienie
stała się bańką
mydlaną.
Cóż z tego, że kolorową,
skoro jej trwałość
nie wytrzymała
próby.
Naiwnością byłoby sadzić,
że istnieje cokolwiek
trwałego.
Czasem sen, iluzja płonna,
zamiesza w głowie do tego
stopnia,
że marzenie realny kształt
przybierze;
lecz po co, dlaczego,
niech sobie będzie całkiem
nierealne…
Jedynie marzenia potrafią
trwać niezmienne
przez dłuższy
czas!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz