Liście
utrudzone pracą całego sezonu,
dumne,
że niektóre z nich wykarmiły nawet
wielkie drzewa.
Udają się na odpoczynek zasłużony,
przytulą do ziemi więdnące głowy i
zasną.
Przed tym, zdążą może opowiedzieć,
że były świadkami niemymi tego
co się działo...
Wiedzą niemało!
Trochę będzie w opowieściach
żalu,
bo najważniejsze sprawy załatwiały:
chlorofil - krotko mówiąc -
strawę!
Mało kto jednak będzie pamiętał.
O listku rzadko można usłyszeć,
raczej sławimy wspaniałe
Drzewa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz