Moja Draka na ekologów szczeka,
nie żeby coś przeciw nauce miała;
nie cierpi jak ktoś biega
po dachach.
Nie dziwie się wcale, ja też
tak mam:
lubię ekologów nawet, ale słowo to
skomplikowane, bezmiar wiedzy
zawiera,
proszę jedynie o szacunek
dla niej!
Wredna być nie chcę, lecz przykładów
wiele; z choinkami sztucznymi,
co chronić miały zieleń!!!
Futra sztuczne też klęską się okazały,
gdy trzeba je było neutralizować!
Wiecie, pamiętacie, oj, złoci moi…
Najgorsza zawsze prawdy
połowa!
Węgiel nas krzywdzi, dwutlenek węglowy,
czy te cholerne atomy?!
Świat kiepskie ma skłonności, nie zawsze
w dobrą pędzi stronę, jednak przyznaję,
że po swojemu się broni...
Zasoby uranu, podobno starczą na
dwanaście lat,
gdyby światu całemu energii atomowej
się zachciało! NO!!!
Pilniej powinno się słuchać; gdy Draka
przestrzega:
Hau, HaUUUU!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz