Nie bądź jak polska autostrada,
która bez powodu pęka.
Szukaj lekarstwa prostego:
może być piosenka…
Wierszyk, nawet słabo udany,
wywołujący uśmiech,
wzruszenie, zabawę…
Wtedy pomyślisz:
cholera niech bierze
autostradę!
Po to właśnie powstaje wiersz
lub piosenka,
żebyś nie pękał!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz