nie było,
embargo na jabłka świat
by zmieniło.
Lubieżna Ewa nie skołowała by
Adama,
przynajmniej nie aż tak!
Piekło wyglądało by inaczej,
gdyby
zorganizowali je Polacy.
Bramki na wejściu i reszta
z biletu
w wysokości dziesięciu groszy…
Wspaniała zabawa; korki
murowane, po horyzont,
jak na autostradzie.
Do piekła jednak nikomu
nie spieszno,
cóż z tego, że jak głupek stoisz,
lepsze to,
niż trafić do smoły!
Łza w oku się kręci na myśl, że
moglibyśmy lepiej
wykorzystać wrodzone talenty!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz