nie wydałam.
Nie znaczy bynajmniej, że wolę
cudzy bardziej.
Historia nieważna!
Jednak, przed sobą
nową ścieżkę
zdrowia mam.
Na trzeźwo nie ogarniam.
Bez drinka nie jarzę…
Pomóżcie kochani, bo się
rozpłaczę.
Same nonsensy wokół
najeżone!
Już ręce bolą stukać się
w czoło!
Może stan wskazujący,
rozwiąże mój problem;
tłumiąc
myśli natrętne, że na starość
rozum tracę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz