nad wodą piękną,
siedział sobie
z wędką…
Moczył ją i moczył, a brania
nie było!
Ujrzawszy go rekin,
grzecznie podpłynął; zapytał
„czy biorą”…
Na gest niechęci, odrzekł:
rzuć ten kij w cholerę,
jeśli rozrywki
pragniesz,
zapraszam do wody; razem
popływamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz