Ajaj ziewa Draka, co jest przejawem
wyjątkowego zdenerwowania;
zbliża się nieznośna chwila…
Nie zgadniecie za Chiny Ludowe, bo Wy
kochacie takie draki
z małej litery
pisane.
Oczywiście Sylwestra mam na myśli.
Strzały to ja uwielbiam
na polowaniu,
ale nie w
okna Pana Niebieskiego.
Jakieś blaski, błyski,
smrodliwe petardy,
kto wymyślił tak
głupie żarty?!
Dla mnie ta noc jest najgorsza w roku.
Proszę o uszanowanie
nocnej ciszy, pies
lubi spokój!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz