nazwisko ma - Grudniowy.
Ze zmarszczonym czołem wyłazi
z kalendarza…
Szare dni nastaną, smutne być
nie muszą, ale bezsłoneczne.
Miną prędko
w krzątaninie przedświątecznej…
Listopad,
niespodziankę zrobił; mimo,
że pijar ma – zły.
Potrafił ozdabiać się do końca
słońca promieniami.
Skąd je brał, tajemnicy nie ujawnił!
Grudzień
bywa zwykle szaro-czarny,
oczywiście do czasu, aż
w śniegu się wytarza.
w śniegu się wytarza.
Dosyć dziwne, ale prawdziwe,
że mróz też potrafi flirtować
czule ze słońcem.
Czas przedzimowy, jego smutek
nudny.
Choruje na niedostatek światła!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz