Uczucie przydarzyć się może
również wówczas, kiedy się
nie spodziewasz.
Gdy miałam trzy lata, amant
w moim wieku,
jak później nikt inny we mnie
zapatrzony,
pięknie śpiewał:
„ Małgorzatko godna uwielbienia”.
Wojtuś miał na imię,
ale nie był w moim
typie!
Piosenka mi się nie podobała,
uczuć odwzajemnić
nie zdołałam.
Los to sobie zanotował i
nie prędko,
usłyszeć miałam miłości
słowa.
Szczerze mówiąc nigdy,
żaden tenor
tak dla mnie już nie zaśpiewał!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz