Pisałam o wstydzie, zażenowaniu,
braku honoru,
ale tekstu nie dawałam
do tłumaczenia.
Może ci do których się zwracam
znaczenia tych słów
nie rozumieją?
Pan Janusz Palikot na wiecu wrzeszczy;
chcąc zostać Prezydentem,
że
„rzygać mu się chce jak wchodzi
do Parlamentu, to burdel – nic więcej”…
Po cóż tam bywa biedaczek?
Policjanci w pogoni za autem
K. Hołowczyca,
dali taki popis polskiej mowy,
że nawet mnie uszy
do ziemi opadły.
Panowie mundurowi, czują się
dobrze!
Szkoda, że wstydu nie dokładają
do wysokich uposażeń.
Sąd ręce rozkłada.
Ksiądz autorytet stracił na własne
życzenie…
Kultura obecna we właściwym
Ministerstwie.
Sztuką jest umiejętność życia,
w takim otoczeniu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz