Trawa łasi się do słońca jak
cwany kot, głaskany
ciepła dłonią.
Każdy lubi pieszczoty, pragnie
żeby mu dogadzano.
Kawa tęskni do kubeczka swego,
z którym zżyta jest, obejść się
bez niego nie potrafi.
Piękna sprawa jeśli jesteśmy
niezbędni dla kogoś...
Jak słońce i trawa? No, nie wiem…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz