Relacja ze spotkania autorskiego "UWIELBIENIE" 18 stycznia 2015



17 kwietnia 2015

Zachód słońca


























Wschód i zachód słońca prawie 
banalny,
codzienność strywializowała
jego urodę…
Jeśli patrzysz nawet na coś 
bardzo pięknego;
dzień w dzień, 
urok blednie, opatrzy się.
Taki jest człowiek, chce czegoś
nowego stale.
Jednak Stwórca przewidział 
przewrotność ludzkiej
natury.
Dlatego żaden wschód
jak i zachód, nigdy
nie zakłada takich samych 
sukienek.
Wschodów widziałam
niewiele... 
Zachód płonie pięknie, tyle że
przypomina
o kończącym się dniu,
pytaniem: 
czy nie zrobiłaś zbyt mało?!

Brak komentarzy:

Relacja z wieczoru poetyckiego "Ikebana"

Urodziny