Bardzo przepraszam, ale znacie mnie
trochę,
więc nie muszę przypominać, że
jaja ze wszystkiego robię.
Darujcie, że w ważnym temacie,
gdzie kabaret
nie jest najlepsza konwencją,
kto zechce zrozumie
intencję.
Informuję, że się wybieram dziś
do TVN na debatę.
Antagonistów pojednam, ze studia
wygnam,
zasiądę sama w fotelu, albo stojąc;
przeczytam cholera jasna taki
wierszyk taki,
który
WSZYSTKIM będzie się podobał!
Zgoda zapanuję, wrzasnę:
KOCHAJMY SIĘ!!!!
Głosów na mnie oddanych liczyć
nie trzeba - sto procent ZA!
Obiecam tylko jedno i dotrzymam
słowa:
pisać dla Was będę co dnia to
co Wam będzie się
podobać!
Może poeta się nada, żeby
zgoda i spokój zagościły w
NASZYM KRAJU, bo brak mi już siły.
W miłości zjednoczeni wszystkiemu
damy radę.
Putin oniemieje. WIWAT RODACY!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz