Ponuro i czarno.
Burze szarymi szmatami
niebo przysłaniają,
błękitu ani na lekarstwo!
Maju mój, maju kochany
co ty wyprawiasz?
Słońce pewnie zbiera siły,
żeby lato urządzić
wspaniałe…
Wkrótce zaczniemy jak Anglicy,
mówić bez przerwy
o pięknej aurze.
Jednak od maja coś nam się
należy;
co ze słońcem zrobił, może
brał kredyt
w roku ubiegłym i teraz
go spłaca?
Byle nie we frankach, nie daj
Boże!
Ale się porobiło,
mówią na mieście, że będzie
jeszcze gorzej!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz