Kasia wcześnie wstała, chcąc
mgłę przyłapać na porannej
toalecie.
Może niezbyt dyskretne jest
podglądanie,
ale inaczej świat by się
nie dowiedział, jak mgła
kąpieli zażywa…
Obnaża się bezwstydnie z szat,
w zakłopotaniu pozostawiając
oniemiałe drzewa.
Srebrzysty welon porzuca
w trawie,
nie pozwala się podziwiać,
znikając bez śladu;
wówczas się pojawi, kiedy
zechce sama!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz