Maj robi wymówki zimie,
dobrze jest przywalić
komuś!
Swoich obowiązków
nie wypełniła i konsekwencji
żadnych za to...
Ja też czasem mogę mieć
w nosie.
Gdy innemu wytkniesz,
czujesz się lepiej.
Maj się tłumaczy, że termometr
zgubił.
Wody wylewa wiadra całe
bez sensu,
jakby był jej nadmiar, a gdzie
oszczędność?!
Ci co psocą nadmiernie,
mówią, że w słusznej
sprawie.
Niech się nie kurzy, prześlicznie
rośnie i kwitnie jak
bławatek.
Poświecę Wam jeszcze słonkiem,
maj cicho szepcze; dziś
mi się nie chce!
Lubię czasem, jak każdy, usiąść
za barem i ....
O robocie zapomnieć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz