Cóż miły powiem Ci dzisiaj
w dzień szary od chmur.
Gdybym o słońcu
sonet napisała, uwierzysz, że je
widziałam?
Gdybym chciała podarować
Tobie
błękitu przestrzeń, czy dał byś
przekonać się,
że jest coś takiego na świecie.
Miłości też przecież nikt
nie zobaczył na oczy własne,
jednak
czułeś jej dotyk i inne
symptomy
nie poddające w wątpliwość,
że jest miłość.
Zaprzeczasz, nie potrafi nikt
jej namalować, to Twoje
słowa…
Jednak mam pewność;
miłość jest!
miłość jest!
Tyle, że ona jak stan łaski,
nie każdy
doświadczy – to fakt!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz