Słyszałam o narkotykach i
dopalaczach.
Mańka podobno też straszna
rzecz,
uzależnień teraz jest mnóstwo
takich, że…
Nałóg w który wpadłam,
nie wiem jaką ma
nazwę;
jest gorszy od
marihuany
bo dopadł mnie i trwa.
Uzależniłam się od słów
miłych i ludzkiej
bezinteresownej życzliwość,
czego każdy pragnie jak
kania dżdżu!
Nie mogę oczu oderwać od
ekranu komputera:
napisał, czy nie napisał…
A może pisze, właśnie –
TERAZ?!
Los mi zesłał Ciebie,
czy jak poeta czasem pojedzie
od czapy;
może zesłało niebo.
Pisanie to łatwa sprawa, ale
trafić na Takiego,
który czytać zechce - o Mamo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz