Relacja ze spotkania autorskiego "UWIELBIENIE" 18 stycznia 2015



25 czerwca 2015

Polszczyzna jest najpiękniejsza...

Język mój ukochany, znaczy nie ten,
który demonstrowałam 
przed nauczycielami, na myśli mam 
polską mowę.
Umiera, zanika, żeby nie powiedzieć 
brzydko, 
zwyczajnie schamiał.
Niedługo nikt pacierza po polsku 
nie powie.
Kto przeczyta wiersz?
Dziś nawet małe dzieci biegłe w 
grach komputerowych
do Mamy mówią z obcym akcentem,
oblatuje strach.
W reklamach, nazwach  produktów  
wszelkich:
angielski, angielski…
Jedyna droga dla piszącego – przekłady,
zginie bez tego!!!
Polski znam niedostatecznie, stale się 
douczam, nie lada sztuka.
Cóż dopiero ten zza morza język 
dziwaczny.
Będzie pierwsza próba, zobaczcie sami
czy nie za trudna...
Dla przeciętnego polskiego obywatela „Ok.!”
Nie musi znaczyć, że jest wszystko
w porządku najlepszym.
To polski przecinek (Oku!) świadczący, że
dobrze nie jest,
a nawet wprost przeciwnie; czy 
wyraziłam się jasno?!
Tłumacz powinien mówić zwięźle, a ja 
tyle gadam, jak,
mam tłumaczyć dalej?

Brak komentarzy:

Relacja z wieczoru poetyckiego "Ikebana"

Urodziny