Los
kartami się bawi;
wiedzą jest powszechną,
że
rozdaje blotki,
a jokery i asy ukrywa
w
przepastnych
rękawach.
Jaki
powód, że tak właśnie
czyni?
Czemu
skąpi ludziom
szczęścia…
Czy
na tym polega jego
strategia, żeby
wyżej
poprzeczkę
podnosić?
Wygrana
kiepskimi kartami
to prawdziwy
triumf!
Mając
same asy; nawet
dureń wygra.
Satysfakcja
żadna.
Dla
LOSU – szacun!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz