Relacja ze spotkania autorskiego "UWIELBIENIE" 18 stycznia 2015



27 listopada 2020

PANDEMIA.

 Wirus niewidoczny gołym okiem,

zabujał globusem gorzej niż wojna,

bardziej od atomu.

Człowiek pełen buty wybiera się

na księżyc, choć wirusowi

rady nie dał…

Niewiele trzeba, żeby całkowicie

unicestwić człowieka;

brak wody, trochę smogu i do tego

wirusa dołożyć.

Czyściutko będzie, niemal sterylnie.

Pożytek taki, że nauczyliśmy się

myć ręce – co zapisać należy

po stronie korzyści poz. Osiągnięcia.

Św. Piotr sprawdzi czy ręce czyste

i szeroko otworzy bramy.

Brak komentarzy:

Relacja z wieczoru poetyckiego "Ikebana"

Urodziny