Moje drzewo złote straciło już
wszystkie liście.
Wiatr
jesienny dotąd gdzieś zaczajony,
zabawę sobie
urządził i silniejszym
dmuchnięciem
drzewo ogolił, bez
wzglądu na
to czy oczy nacieszyłam.
Sarknął na
odchodnym; zdjęcie ci zostało,
w następnym
roku będzie piękniej,
gdyż
przyroda stara się swój kunszt
doskonalić.
Ciekawe co
ty zrobisz w tej sprawie,
skup się
raczej na tym…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz