chmurami gęstymi
pokryte…
Teraz na Ziemi ani w niebie
z niczym na czas zdążyć
nie mogą.
Święta chyba wstydząc się
takiej aury
do krajów ciepłych wyemigrują,
tyle, że jaja nie znoszą
upałów.
Boże, wszystkim dogodzić
tak trudno!
Już się zdawało, że niskie
temperatury z mapy pogody
zniknęły na trwałe,
a tu nowy wybryk natury;
śnieg ze słońcem tańczy
lambadę.
Co tam pogoda, na niej świat się
nie kończy, kwiaty przywożą z
całego świata;
pisanki farbą się chlapnie i będą
Święta,
żeby nawet śnieg spadł po kolana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz