Być może Wielki Wtorek zafunduje
kawę dużą, pełną aromatu.
Kto wie, czy w niej
przypadkiem
nie będzie
kropelki koniaku?
Dlaczego tak jest nie wpadł na to nikt,
że właśnie wtorek
parzy najlepszą kawę, zapomnieć jej
nie jesteś w stanie.
Niebezpieczeństwo gołym widać
okiem,
wiedzie wprost w szpony nałogu.
Na scenie już grozą wieje,
rzeczą straszną jest
uzależnienie!
Chciało by się wtorek na weekend
zamienić.
Tydzień zbyt długi do wytrzymania.
Cierpliwość z tęsknotą nie wygra –
wiadomo!
Nalej mi proszę, mój wtorku ulubiony –
słychać głos miły: następną
filiżankę!!!
Co będzie dalej myśleć nie mam
odwagi, dobrze, że wtorek jest raz
w tygodniu, lecz
z drugiej strony, dni tyle bez
dobrej kawy, czy da się wytrzymać,
uwielbiany WTORKU? ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz