Nie zatrzymuj mnie, pięknie pisał
ks.Pasierb;
ja nie potrafię, ale tak czuję
właśnie…
Nie myślę jak On o łące do której
te słowa kierował.
Nie myślę w formie ostatecznej o
Marii Magdalenie…
O Tobie myślę, znaczy o kimś
kto nie chce, żeby
odchodzić!
Nie na wieczność, ale tu i teraz!
Nie zatrzymuj mnie jednak,
trzeba chcieć być z własnej woli i
ochoty.
Gdy ktoś zechce odejść, nie pomogą
prośby ani namowy…
Jak będzie – nie wiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz