poduszki bym przyłożyła,
czekając na nocy
pocałunek.
Noc, tak pięknie potrafi
ukoić smutek.
Wytchnienie daje po dniu
niełatwym,
czy trudzić się zechce by
pomóc mi zasnąć?
Brak jej czasem ochoty,
wszak
każdy ma swoje kłopoty!
Do księżyca się wdzięczy,
który nawet w ciemności
urodę jej dostrzega,
lecz cierpi bardzo
stale od niewiernej słysząc
słowo „przebacz”!
Noc zdradza Księżyc z
Brzaskiem Dnia….
Wieczorem skruszona znów
Księżyc uwodzi,
zapewniając, że będą
nierozłączni;
ale rankiem sprawa się
powtarza
i to nie od wczoraj -
jest tak już od miliardów lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz