Wiosna zawsze grymaśna jak
na wydaniu panna.
Sukienki przymierza rożne,
nie pasuje, żadna!
Brak humoru zwala na ciśnienie
niestabilne to na
temperaturę…
Jednak błyśnie chwilą cudownej
urody,
za cierpliwość obiecuje
nagrody.
Radość spełnienia po długim
oczekiwaniu,
wpadnie wreszcie w objęcia lata,
nie goła po zimie;
z liści oberwana, bezwstydna,
tylko
w welonach koloru rezedy…
Wiosno, piękna wiosno, twoja
uroda sprawia, że
grymasić możesz ile ci się
podoba.
Nie mów tylko tego, co w ustach
kochanki
brzmi ohydnie; "nie przyjdę"!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz