W piekle ostatnio też nie jest najlepiej.
Kiedyś bywało cieplej.
Teraz na wszystkim oszczędzać
trzeba,
droga jest smoła i koszt palenia…
Za to dusze, bardzo staniały, ale
bilans ledwie się dopina.
Kapitalizm chcą mieć we wszystkich
sektorach,
choć do tej pory prawie
pewna byłam, że ostoi się kościół,
resort zdrowia,
a bez wątpienia niebo i piekło,
poglądy konserwatywne
zachowa.
Sen mam niespokojny, niepokój
szczery...
Upadł drobny handel, plajtują
szpitale.
Nie będę wyliczać kłopotów, bo
jest ich od cholery…
Jak piekło diabli z przeproszeniem
stracą,
smutna dola świata, gdy rozejrzeć
się lepiej, mało kto do Raju się nadaje!
Ps
Sprawami Raju, choć i tam, kryzys
wyciąga łapy,
nie będę się zajmowała, powinni
dać radę,
wszak asceza działa.
Mogą nie jeść, piją z zasady mało…
Przy wielkiej oszczędności jakoś
sobie poradzą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz