Z kroniki jamnika. Wiosenne porządki.

Draka ogonem stuka w podłogę,

alfabetem Morsa przekazuje 

swoje myśli złote.

Mruga jednym okiem na znak, żebym kolegom

przypomniała,

co wiosną trzeba zrobić dla psa…

Opony zimowe wymienia się na letnie,

bo pies częściej z auta teraz 

będzie korzystał,

wszystko musi być odpowiednie.

Pazurki pies po zimie musi 

skrócone mieć.

Odrobaczony koniecznie, co jest dość 

obrzydliwe.

W zadek igiełkę wsadzają też, choć to

q ….o  szczypie.

Draka robi mądrą minę, nie cierpię tego

szepcze, ale pani mówiła, że 

sama też by się zaszczepiła, żeby się 

nie wściec 

w tym zwariowanym świecie…

Jeszcze obroża, która STOP  czyni 

kleszczom i pchłom.

Po licznych zabiegach, Pies jak obywatel 

cywilizowany do kniei pobiegnie!

Może te wszystkie sprawy nie były 

przyjemne,

ale czy wiesz jak pachnie pięknie

wiosenny las?!

Pan mówi, że w terenie czuje się jak
po wybornej nalewce;

skoro tak uważa z pewnością dobrze wie!