Autostrada ginie pod kołami
auta,
wszystko jedno dokąd, ale
chcesz pędzić szybciej
od światła…
Co z tego, że szybko, nic, że
komfortowo;
wszak piękne widoki zostają
obok!
Zarośnięte dróżki, sarna
z dzieciakiem na leśnej polanie.
Rowy pokryte błękitem
niezapominajek.
Nie słysząc żaby kumkania,
ani śpiewu ptaka,
przygłupem będziesz
człowieku
i muzyka żadna w najwspanialszej
filharmonii świata,
nie zrekompensuje ci tego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz