Choroba
była dla mnie, niczym
Sorbona.
Wykształciła
wielostronnie
w wielu językach.
Teraz
lepiej rozumiem milczenie,
muzykę,
słowo…
Zmądrzałam
dzięki niej.
Wiem,
że to brzmi dziwnie, ale
taka jest
prawda.
Głodnemu
smakuje lepiej.
Dramat
nie na tym polega, że
nie ma co jeść,
lecz
gdy dostatek pokarmu
wszelkiego;
a
nic Ci do smaku nie przypada!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz