Wierszyk
banalny przed chwilą
napisałam; „Ciekawość”,
będę
się upierała, że
głupi nie jest.
Nigdy
się nie wie co za zakrętem
przyczajone.
Miłość
odeszła, a co gorsza,
mnie już kochać
się nie chce,
może jak to się robi
zapomniałam.
Wiwisekcji
robić nie warto;
do sedna trzeba.
Kiedy
pomyślałam, że bez miłości
żyć
się nie da.
Znalazłam
miejsce, gdzie
niedosyt uczuć
napełnia
się życiem i szczęściem.
Sekret
wyjawię;
nigdy, nawet w wskazującym
stanie nie
myślałam, że będę
pisała, zwłaszcza
wiersze.
Los
dziwne ma pomysły, co
nie do wiary;
czasem
obdarzy, kiedy indziej
okradnie, ale jest
dużo
zabawy.
Całe
życie bez wytchnienia
należy szukać
tego
co można pokochać!!!
(
Nie mylić z zakochaniem, to inny temat!)
Dzień
radosny prawdziwie,
a nawet chwila,
pozwala
zapomnieć o tym,
co
niezbyt się udało…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz