Dzieci są często pytane, kim będziesz
gdy dorośniesz?
Gdyby mnie zagadnięto odparłabym
bez wahania, że nie chcę być
Aniołem Stróżem ani Św. Mikołajem
Lecz prof. M. Bednarem.
Człowiek ten robi tak wiele
dobrego,
pomaga ludziom w kłopotach,
pochyla się nad skrzywdzonymi,
którzy
walczą z przeciwnikami o sile
nie do pokonania przez zwykłych
ludzi.
Niestety nadszedł dzień jak ze
złego snu.
Prof. jest PRZESŁUCHIWANY przez
byłego prokuratora stanu
wojennego,
jakby zrobił coś niegodnego,
podczas
gdy On pełni jedynie swoje
obowiązki
zgodnie z literą prawa.
Podziwiam takich ludzi jak Pan
Rzecznik,
jak Owsiak, oczywiście jeszcze innych
wielu, którym zamiast
słów wdzięczności dostają się
cięgi.
Tą drogą chociaż mizernie,
wierszem
próbuję wyrazić słowa wdzięczności
wielkiej, za każdy dzień ICH pracy.
Mają zapewnioną pamięć i uznanie,
oraz ogromne pomniki z serc
ludzkich!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz