Był czas romantyczny, oświecony,
odrodzony, widocznie czas
nadszedł na
brzydotę, która wyziera z każdego
pomieszczenia.
Zrobiło się wstrętnie w polityce,
kościele
oraz urzędzie.
Kłamstwo, korupcja, ciemne interesy.
Frymarczą nawet ludzkim życiem,
zbijając kasę na maskach i
respiratorach.
Ludzie mówią paskudnie nie tylko priv
lecz służbowo.
Policja klęła zawsze, ale obecnie
przechodzi samą siebie.
Podsłuchy ujawniają jakiego języka
używają
elity, obojętnie z jakim
rodowodem.
Leci jak w poezji dla dzieci:
„od rejenta poszło dalej, aż się
goście pokichali”
Paczcie ludzie do czego dochodzi,
gwiazdy, które kiedyś śpiewały
poezję
mówią tak brzydko, że mogę jedynie
szyfrem zacytować: ***** ***.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz