Był sobie Kraj spory nad rzeką modrą,
gdzie żyły żaby rade bardzo z
tego,
że cieszą się autonomią.
Jednak komuś zmian się zachciało
i ogłoszono konkurs na nowe
układy,
wyłonić należało ekstra kandydata.
Mądre żabki na prawo, piękne w
lewą
stronę…
Nagle nie wiedzieć skąd ropucha
się
wyłoniła: głupia i paskudna.
Rechot jej w niebie było słychać;
„CO GADACIE, PRZECIEŻ SIĘ NIE
ROZEDRĘ”
Bajeczka z dydaktyki nutą da się
skojarzyć z aktualnościami.
Czym mniej predyspozycji tym
kandydat
lepszy.
Biedne moje radio, które
uwielbiałam;
Suski – w Radzie Programowej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz