Kartofel jeszcze smacznie śpi
w mroku piwnicznym.
Kiełków nie puszcza,
bo do wiosny trzeba
blusa.
Niedźwiedź na bok się
przewraca,
suseł ani myśli o spojrzeniu
słońcu w oczy...
Stan rzeczy nie sprzyja
wiosny oczekiwaniu,
cierpliwości brak
trochę...
Wiosna, gdy wypięknieje,
sama uzna,
że jest odpowiednia pora
i zjawi się z radością
gdyż
ona też tęskni do nas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz